Oczywiście wybór obsady jest wprost genialny (zresztą norma u Tarantino) ale Mr Blonde gra tu dla mnie pierwsze skrzypce. Właściwie każda scena z jego udziałem jest dla mnie fenomenalna. Świetny aktor wykreował świetną postać, ot co :)
w pelni sie z Toba zgadzam
http://www.youtube.com/watch?v=5ukstws19D4
życiowa rola madsena
Zgadzam sie.Genialna kreacja :)
A ja wręcz przeciwnie, ale może to dlatego, że generalnie nie znoszę Madsena, na jego twarzy widziałem jak dotąd 2 miny.