w filmach Tarantino są te zajebiste dialogi , uwielbiam je :))) była krew pozanlismy kazdego bohatera .. strzelanki , tortury .. pierwszy nie licząc " przyjecie dla mojego przyjaciela" dziełko tarantino.
Koncówka poczatkowo mnie zawiodła i miałem dac mały minusik ..ale czułem ,ze tak powinno byc pan pink wział diamenty i był zadowolony :D