Na początku niby taka komedia i spokojny film z klimatem 80s ale wraz z rozwojem sytuacji jest coraz ciekawiej. Chyba nie ma innego podobnego filmu o zbliżającej się wojnie nuklearnej gdzie pokazany jest taki nadchodzący chaos. Duże znaczenie w budowie tego klimatu w filmie ma muzyka Tangerine Dream - dobra jak wszystkie inne kompozycje tego kultowego zespołu. Aż z chęcią przesłucham sobie całego soundtracku z tego filmu.
A tak poza tym to w dwóch małych rolach pojawia się tu także dwójka znanych aktorów z innych filmów - Earl Boen - znany doktorek z trzech części "Terminatora" oraz z "Dentysty" i
Robert DoQui - znany z roli sierżanta we wszystkich 3 częściach "Robocopa", tutaj zagrał szalonego kucharza z restauracji.
Ogólnie film warty obejrzenia i szkoda, że nie znałem go wcześniej. Nie spodziewałem się, że może być aż tak ciekawy. Oceniam na 7/10.